I mówię to jako w pełni obiektywny obserwator polskiej sceny politycznej. Pan się śmieje? Śmieje? Nie, ja się cieszę. Ulży…  więcej »

Majestik widząc żebraka w dworcowej poczekalni zatrzymuje się i zwracając się do licznie zgromadzonej, ale zajętej swoimi sprawam…  więcej »

Życie jest dość dziwne. Bo okazuje się często, źe nie zna prawdziwego smaku chleba ten, kto nigdy nie był naprawdę głodny. Nie…  więcej »

Wszystko przez moją naiwność. Przez grzeczność i poszanowanie dla drugiego człowieka, jego uczuć i prawa do własnego zdania. Ja…  więcej »

Rzecz się miała w sobotę 9 stycznia 2010r. w obiad. Restauracja “Lwowska Kamanda” na ulicy Foksal. Ukraińskie piwo, mołdawskie w…  więcej »

Mój przyjaciel Pedro napisał powieść fantastyczno naukową. Na pierwszy i na każdy kolejny rzut oka było to 600 stron wielce m  więcej »

Wiesz kochanieńka, ten Leonidas to był nieodpowiedzialny furiat, zupełny wariat jakiś. A znów taki Antymodos to narobił długów…  więcej »

Tekst o tym okropnym roku wcale nie chce być napisany. I dobrze. Nie, to nie. Zatem postanowiłam snuć się jak osmętnica, relacjo…  więcej »

Jak co roku po tej porze, ksiądz odwiedza kogo może… Odwiedził też i Be ów, czyli naszą rodzinę. Wizyta przebiegała zwycza…  więcej »

Od kilku lat, kiedy pierwszego listopada zapalamy znicze na grobach naszych bliskich, mam przeczucie, że to już ostatni raz po tej, p…  więcej »

Moim celem jest miłość, żeby w mojej obecności ludzie nabierali zaufania do siebie i stawali się otwarci na drugiego człowieka…  więcej »

W sobotę, 7.01. z grupą znajomych, kibiców Legii, pojechałem do Częstochowy, by wziąć udział w IV Ogólnopolskiej Patriotycznej…  więcej »

dobre uczynki: kilka spraw załatwionych złe uczynki: kilka spraw niezałatwionych nastrój: idzie wyżyć napęd: zamierzam chodzi…  więcej »

Minister Grad z wielkimi trudnościami sprzedaje dwie stocznie. Nieżyczliwi mu ludzie domagają się, zapowiedzianej rzekomo przez pre…  więcej »

Tak się czasem zdarza, że człowiek, chcąc czy nie (ergo, intencjonalnie lub nieintencjonalnie), napotyka w jedynym czytanym przez…  więcej »

Wieczór. Cholernie zimno, ale mrozu nie czuć. Nie myślano o nim. Z plecakami, torbami przemykali z uczelni do stoczni małymi grupka…  więcej »

Codzienna poranna scenka z domu B : Marcelku, wstaaaaaawaaaaaj!!!! (to mama czyli ja) Wstajeeeeeeemy, wstajeeeeemy, kto rano …  więcej »

Bywa, że myślę o sobie jak o księdze, w której zapisuje się wszystko co mnie spotyka. Ona, Irena, moja babcia. Dla wielu to sł...  więcej »